W sieci właśnie pojawiło się wideo do piosenki "Real and True" Future'a, w którym gościnnie występuje Miley Cyrus. Artystka, która została bohaterką skandalu dotyczącego palenia marihuany na scenie podczas MTV European Music Awards, w tym klipie spuściła trochę z tonu. Co prawda pojawia się nago, jednak pomalowana została srebrną, brokatową farbą do bodypaintingu.
Fabuła teledysku nie jest zbyt skomplikowana. Mężczyźni wystrzeleni zostają w przestrzeń kosmiczną, celem badania kosmosu i innych planet. Nagle odnajdują żywe, obce stworzenie, które leży nieprzytomnie. Tym żyjątkiem okazuje się Miley. Zostaje zabrana do centrum badawczego, następnie pjawia się jako kochanka-kosmita u boku Future'a. Wszystko okraszone jest futurystyczną (jak na te czasu przystało) oprawą wizualną.
W obrazie nie widzimy wielu przemyconych symboli, jednak bystre oko dostrzeże znajome kształty; sam przyznam, że dopiero przy zapisywaniu zdjęć zauważyłem jeden z nich. Podjęty zostaje także temat przeprowadzania eksperymentów na ludziach przez Illuminatów, którzy to chcą przejąć kontrolę nad ludźmi i ich umysłami.
Trójkąt, który widzimy, jest zwyczajnym znakiem ostrzegawczym. Jednak scena skupia się właściwie tylko na raperze i tym znaku, więc doza spisku została zachowana. Podobnie jest z Miley, nie ma żadnego powodu, dla którego "oko" mogłoby się pojawić na kasku, znów mamy więc celowe zamieszczenie symbolu.
A tu po nastym obejrzeniu teledysku. Widzicie to?
A tu po nastym obejrzeniu teledysku. Widzicie to?
Teledysk bardzo podobny jest (może nawet inspirowany) do teledysku Katy Perry "E.T". Wideo jest futurystyczne i również kontrowersyjne i masonistyczne, co wideo Cyrus. Oba klipy przedstawiają kosmicznych kochanków uwięzionych w kosmosie. Nacisk ze strony Illuminatów kładziony jest na transhumanizm; przyzwyczajani jesteśmy przez nich do kontaktu, a nawet miłości do humanoidalnych stworów, które mają się pojawić i zastąpić człowieka na ziemi.






Brak komentarzy:
Prześlij komentarz